Postanowilismy wyskoczyc na jeden dzien do Luxemburga,wiec spokojnie dojechalismy,i pierwszy klopot to parking. W centrum wszystko zajete,na szczescie udalo sie po kilku okrazeniach i poszlismy zwiedzac.Pieknie,w samym centrum gleboki jar ktorego brzegi polaczone sa starymi,pieknymi wiaduktami a dookola tarasy widokowe. Zeszlismu na dol ,sa tam sciezki spacerowe a co najwazniejsze nie bylo wogole slychac gwaru miasta chociaz wzdluz brzegu prowadzila glowna,bardzo ruchliwa ulica.Jednak jeden dzien to za malo bo zwiedzania jest tam na conajmniej na kilka dni. To co mi sie podobalo,to uliczne,automatyczne wypozyczalnie rowerow. Mozna samochod zostawic na obrzezach miasta a dalej juz spokojnie rowerkiem.Nie udalo nam sie trafic do starych fortow bo droge zagrodzila nam jakas budowa ale nadrobimy nastepnym razem