Wreszcie po szalenczym pakowaniu calego mieszkania wyjezdzamy z Grecji na zawsze.Jak sie ciesze.Kraj piekny ale zyc sie nie da.9 lat to stanowczo za duzo.Zwariowana jazda do portu na oparach paliwa i ledwo wjechalismy na prom do Wloch klapa zamknela sie i odplywamy!Po tym szalonym dniu nalezal nam sie lyk dobrej whiski na uspokojenie i pozegnanie starego zycia a rozpoczecie nowego.