Wyjezdzamy i oczywiscie zaraz za miastem przygoda.
W tym kraju pierwszy raz w zyciu zaplacilismy 50 eu za kompromis i usmialismy sie jak nigdy dotad,ale po kolei:kiedy wyjechalismy ze stolicy jakies 30 km zatrzymala nas policja bo oczywiscie troche przekroczylismy szybkosc najpierw sprawdzili nasze tablice(jechalismy na greckich) a pozniej wytlumaczyli ze musimy wrocic do Sofii i w wybranym banku zaplacic mandat a pozniej juz po grecku zaproponowali nam kompromis 50 eu kiedy jednak zobaczylismy ze zatrzymuja samych obcych i przy nas taki sam kompromis zaproponowali Niemcowi oczywiscie po niemiecku nie moglismy powstrzymac sie od smiechu,to dopiero pomyslowi policjanci.Zapomnialam jeszcze wspomniec ze na swiatlach maja takie budki na jednej nozce jak w bajce gdzie policjanci obserwuja ruch na skrzyzowaniach!Kierujemy sie na Wegry